Idę Słuchając Życia

Mocno inspirująca – motywująca historia, która wydążyła się naprawdę.
 
Bohater mimo trudnych sytuacji życiowych nigdy nie zaprzestał
na doskonaleniu własnego wnętrza. Nie rezygnuje z marzeń i postanawia wyruszyć w samotna pieszą wędrówkę. Ma do pokonania ponad 8ookm. Jego planem jest pokonanie tej drogi tylko nocą. Żeby tego było mało wybiera przypadkowe miejsca do spania. Okazuje się, że jego schronieniem było legowisko między korzeniami drzew czy stara jaskinia. Sypiał w hamaku, kiedy miał tylko taką możliwość by go rozwiesić a czasem wystarczyło mu drzewo, które służyło mu za oparcie do spania.
 
Podczas wędrówki zaczyna docierać do swojego wnętrza wtedy zauważa swoją przemianę. Od momentu, kiedy odnajduje porozumienie z samym sobą zaczyna zwracać coraz większą uwagę na to, że jego wędrówka w głąb siebie pomogła mu bardziej zrozumieć sens swojego istnienia. Dzięki temu coraz bardziej poznaje siebie, pojawia się coraz więcej przemyśleń na temat życia.
Zachodzi w nim przemiana, której zawdzięcza to, że pojął jak ważne jest w życiu odpuszczenie by mogła zagościć w sercu czysta bezwarunkowa miłość.
 
        Im więcej oddanych wam serc jest blisko waszego serca, tym łatwiej, brnąć do przodu, pokonywać samotność i czas.